romka z nasypowej omijać trauma gwarantowana

Bardzo miły pan, miał śmieszny akcent, od razu zaproponował spotkanie

Bardzo podnobna sytuacja jak powyżej, leciał hymn 3 rzeszy, rozmówca powiedział coś po niemiecku, treść zagłuszały trzaski

Po kilku sekundach oczekiwania na połączenie włączył się hymn III Rzeszy, dźwięki były znieksztsłcone. Ktoś odebrał, jego głos był równiż zniekształcony, mówił płynnie w języku polskim z niemieckim akcentem. Przedstawił się i od razu zaczął opowiadać ciekawoski dotyczące II WŚ. Swój krótki monolog zwięczył słowami "Hitler nie wiedzał o holokauście, był dobrym człowiekiem, szkoda że nie mogę być taki jak on". Nagle w tle usłyszałem krzyki w języku niemieckim, rozmówca nagle się rozłączył.